Zegar bije nieustannie na naszą niekorzyść...
Pomimo sesji i związanej z nią nieprzyjemności niestety prace idą na 3/4 gwizdka... czyli "tylko" jakies 5h dziennie nad projektem.
Dzisiaj dostaliśmy powycinanie gotowe elementy modeli w obu klasach. Na dniach (jeszcze przed weekendem) dojda skrzydla.
Potem z Mieciem i Krzychem ruszamy do boju z klejami, pilnikami, nozami, wycinarkami, szlifierkami etc :D
W tym roku wszystko zostało zaprojektowane na komputerach i powycinanie na ploterze CNC oraz laserowym dzięki czemu praca nad samą budową powinna być przyjemna i w miarę bezbolesna :)

Z racji na to, że już czas wyslania raportów prawie minął.... mogę uchylić rąbka tajemnicy :D

Zapraszam do oglądania galerii : GALERII Z BUDOWY