”… i gdy już poznasz smak lotu, będziesz chodzić po Ziemi ze wzrokiem skierowanym w niebo, gdzie byleś, dokąd tęsknisz i pragniesz wrócić..”

Leonardo da Vinci

3.00

Posted on 10:30 by Wojtek

Pora o której kończyliśmy budowę modelu wczoraj dawała do myślenia... może już się nie opłaca iść spać skoro i tak za 4h tu wrócimy...  :)

Plan na wczoraj mieliśmy ambitny - skończyć modele. Jednak ilość pracy która przy nich była trochę nas przerosła.
Ale nie jest źle - dzisiaj montujemy wyposażenie do końca, doklejamy estetyczne elementy i będzie gotowy do lotu.

Co wczoraj się wydarzyło :
Mieciu zakończył budowę skrzydła od strony mechanicznej - wykonał lotki,popychacze,pólki pod serwa(dokończył), doszlifował ostatecznie skrzydło.
Na deser pozostało mu oklejanie które zajęło bagatela..... 6h ciągłej pracy !

Krzysiu dokończył ostatecznie model MICRO No.1. Okleiłgo i przygotował wyposażenie do zamontowania. Przy okazji odchudzał z elektroniki co się da.
Efekt jego pracy jest naszym zdaniem imponujący - okejenie w stylistyce naszych akrobacyjnych iskierek robi wrażenie.
Do tego waga modelu pustego do lotu nieco ponad 200g a z wszystkimi gratami 380 też jest satysfakcjonująca.

Ja natomiast dokończyłem szlifowanie kadluba.Zrobiłem przymiarkę podwozia przedniego poprawiając detale. Zamontowałem łoże silnika na stałe. Zrobiłem zabezpieczenia popychaczy przed rozpięciem. I na deser tak jak i Mietek zostawiłem sobie oklejanie.
Obecnie wygląda model "łyso" ale dzisiaj się to zmieni sa sprawą ładnego oklejenia w pasy :)

Zachęcam do oglądania zdjęć z GALERII bowiem obe powiedzą wiecej niż ja ! :)



Relacja prawie na żywo :)

Posted on 23:52 by Wojtek

Jest godzina 23.44.

Normalni ludzie układają się do spokojnego snu... tymczasem "fanatycy" lubiący zapach drewna i kleju ( :P ) finalizują budowę modelu.

W ostatnich godzinach przyświeca nam motto " może nie jest idealnie... ale jako tako :) ".

Mieciu kończy budowę skrzydła. Co prawda obrazł się na nas po tym jak skrytykowaliśmy wystające serwa które teraz poprawia nie odzywajac się do nas.

Krzysiek dłubie przy Mikrusie zasypując nas regularnym dmuchnięciem pyłem ze szlifowanych sterów balsowych.

Ja na natomiast po skończeniu budowy kadłuba i czekaniu na posprzątanie modelarni przed oklejaniem folią postanowiłem podzielić się z Wami naszymi "newsami".

Myślę, że nie ma co opisywać jakie zmiany nastąpiły w modelu.

Zapraszam do GALERII - bowiem jedno zdjęcie wyrazi więcej, niż tysiąc słów :)




"Bo dewiza naszej firmy brzmi... SZPACHLA,SZPALA i jeszcze raz SZPACHLA :D "

Budowa trwa

Posted on 09:21 by Wojtek

Nie poddajemy się :)
Cały czas prace nad modelami idą do przodu. Co prawda niektóre komórki naszej szkoły  skrupulatnie zabierają nam połowę dnia na załatwanie kwitów, ale i tak każde popołudnia pracujemy nad modelami.

Z nowości :

Dotarły elementy docelowe do klasy MICRO wycięte przez firmę ARTEX International której bardzo dziękujemy za wspieranie !
Krzysiek klei wszystko na żywicę 24 godzinną aby było ultra lekkie. Dzisiaj pewnie już będzie lepiej widoczna skorupa, a kto wie... może i uda mu sie cały model poskładać "do kupy".

Mieciu wraz z panem Pułkownikiem zrobili koncówki do regulara. Wyszliowany został również centropłat. Prezentuje się b.dobrze, a do tego waży zaledwie 1,2 kg ! O ile sie uda, gotowe skrzydło do lotu wyjdzie w okolicach 2,5kg co byłoby fantastycznym wynikiem

Ja natomiast doszlifowałem podpory skrzydeł i połączyłem je z kadłubem, wykonalem mocowanie włącznika oraz poprowadziłem popychacz do serwa gazu.

Zapraszam do GALERII - zdjęcia są trochę pomieszane ale postęp prac i tak widać.



Nowosci

Posted on 00:02 by Wojtek

Zapraszam do zapoznania się z nowościami w dziale "Nasz Team" oraz "Kontakt".
Oficjalnie już na stronie pojawili się u nas Monika i Krzysiek ! :)
Gratulujemy !

OBLOT MICRO !

Posted on 08:55 by Wojtek

Dzisiejszy dzień trzeba zaliczyć do szczególnie udanych !

Prace nad modelami idą pełną para.
W regulatrze wykonałem się mocowania na statecznik, płytę podłogowa oraz półki na serwa. Jeszcze troszkę pracy i będzie można powiedzieć, że kadłub jest gotowy do oklejania.

Mieciu tymczasem posklejał do końca arkusze balsy na skrzydła, zacelonował je. Wykonał mocowania serw w skrzydłach oraz poprowadził i polutował przewody do nich. Skrzydło jutro wieczorem (poniedziałek) prawdopodobnie zostanie już przez Miecia i Pana Adama oklejone.

To co zwieńczyło dzisiejszy dzień pracy to oblot klasy MICRO !

Krzysiek zasugerował aby wykonać loty na jego prywatnym sprzęcie (silnik,serwa,regulator,odbiornik) skoro i tak czekamy na zamówienia. Nie miał on oczywiście takiego zestawu jak zaplanowaliśmy, ale byl wystarczający do lotu.
Model poleciał z jakimś tanim chińskim silnikiem dającym realnego ciągu statycznego niecałe 500g. Docelowy silnik ma ciąg na poziomie 850-900g.

Model mikro budowany przez Krzycha już wczoraj był gotowy fizycznie do lotu. Więc dzisiaj zostało zamontowane wyżej wymienione wyposażenie i około godziny 13 wyruszylismy na pierwsze loty.

Pierwszy lot klasy mikro przyniósł duuuuzo emocji ! W końcu poprzedni nasz model tej klasy okazał się delikatnie mówiąc - nieudaną konstrukcją.

Do oblotu technicznego stanęliśmy w pełnym składzie. Mietek był wyrzucającym, Krzychu pilotem, Beata fotografem, ja "operatorem kamery", natomiast Pan ppłk Adam zagrzewającym do lotu widzem !

Po mocnym wyrzucie modelu do pierwszego lotu, okazało się błyskawicznie, że tym razem konstrukcja spełnia nasze wymagania jeżeli chodzi o sam lot. Pięknie się prezentował w powietrzu a do tego leciał jak po sznurku. Lądowanie przebiegło bez najmniejszych problemów pokazując nam cudowną charakterystykę lądowania jak na takie maleństwo.

Sam lot dał nam kilka cennych uwag - musieliśmy poprawić mocowanie steru wysokości, nieco zmienić kąty zaklinowania oraz usztywnić ster kierunku.

Drugi lot wykonaliśmy z dodatkową masą 0,5kg ( sumaryczna masa całości prawie 1kg ciąg niecałe 500g). Tutaj model też nas nie zawiódł. Poleciał dokładnie tak, jak to planowaliśmy. Czuć było już niedobór mocy zespołu napędowego, jednak nośny profil zapewnił bezpieczne wykonanie kręgu oraz po raz kolejny udane, ładne lądowanie.

Na trzeci lot musieliśmy poczekać do wieczora. Lot z obciążeniem pokazał nam kolejne małe niedoróbki, które musieliśmy poprawić.

Ostatni lot Lapwinga w tej konfiguracji wykonaliśmy wieczorkiem przed godziną 17.
Zmierzch już witał nas na polu wzlotów. My jednak pobudzeni adrenaliną musieliśmy sprawdzić czy nasz model z o połowę słabszym silnikiem podniesie 1 kg dodatkowej masy.

Masa  dodatkowa 1kg na pokladzie plus prawie pól kilo modelu robi już wrażenie. Model tak małych rozmiarów i tak dużym obciążeniu powierzchni to praktycznie latający młotek.

Tym razem ja byłem wyrzucającym... Mocny wyrzut... ii ... Poleciał !
Krzysiek delikatnie pracując sterami wykonuje pełny krąg i bezpiecznie siada na ziemi ! Trzeba skubańcowy przyznać, że lądowania wychodzą mu bardzo realistyczne ! :)

Takim sposobem wiemy, że przynajmniej klasa mikco poleci na zawodach i kto wie... może powalczy o jakieś miejsce tym razem ? :)
Oby tak było.

Zachęcam do oglądania galerii zdjęć z OBLOTU

oraz Filmu :



Zmiana daty

Posted on 22:00 by Wojtek

Zmieniliśmy datę wysyłki modelu na 1 marca.. tym samym znowu mamy 19 dni do wysylki !! :)

Prace nad modelami ruszyły już pełną parą. Dzisiejszy dzień można nazwać dniem dobrze wykonanej pracy.
Krzysiek doprowadzil Micro do stanu prawie lotnego. Jutro zostanie zamontowane wyposazenie i tym samym w niedziele będzie oblot prototypu. Dzisiaj robiliśmy co prawda loty ślizgowe bez wyposażenia... ale pełno wymiarowym oblotem tego nazwać nie można.
Widać natomiast, że model powinien latać bardzo poprawnie.

Zmiany w regularze :
Mieciu dalej klei płachty balsy na pokrycie skrzydeł. Przez pól dnia skleił nieco ponad połowę potrzebnego materiału. I nie wynika to z tego, że jego efektywność pracy jest mała.. Sklejanie płyt ,docinanie, szlifowanie jest niezwykle mozolną, wręcz syzyfową praca. Do wtorku skrzydlo powinno być gotowe do oklejania folią - zobaczymy cz uda się nam to zrealizować.

Mi natomiast dzień pracy upłynał przy oklejaniu dziobu modelu balsą aby nadać opływowy kształt. Efekt wyszedł zadowalający - zresztą zobaczcie na zdjęciach.
Ponad to wyszlifowalem wczoraj sklejony statecznik poziomy oraz zbudowałem i wyszlifowałem statecznik pionowy.
Tym samym model zyskal już charakter lotniczy - nie pomyli się kadłuba z makietą bomby czy rakiety :D
Co jeszcze ważne - waga kadluba wraz ze statecznikami wynosi obecnie ZALEDWIE 740g !! także jest duża szansa, że zmieścimy się w magicze 5kg z modelem gotowym do lotu ! :)
Myślę, że o ile utrzymamy obecne tempo prac to w przyszły weekend nastąpi oblot.

Zapraszam do oglądania zdjęć z postępu prac GALERIA



20 dni do wysylki

Posted on 20:16 by Wojtek

Pozostało 20-cia dni do wysyłki modelu. A tymczasem prace idą powoli.
Cale szczęscie, ze ten tydzień mamy całkowice wolny wiec roboty nad modelami nabierają tempa.

Postęp naszych działań możecie zobaczyć w dziale GALERIA