Stany, Sany, fajowa jazda
Zjednoczonych łopot flag
Ameryka, gwieździsty sztandar
Czujesz klimat, na pewno tak....

Jak to śpiewa zespół T.Love ! My to już czujemy !!!

0.00 czasu Kalifornijskiego

Po trudach dzisiejszego dnia, trzydziestu-dwóch (32!) godzinach podróży dotarliśmy w końcu do zaprzyjaźnionego i doskonale znanego nam "motelu 6". Pożywieni zdrowym i pożywnym double-cheeseburgerem możemy spokojnie położyć się spać.

Odnośnie dzisiejszej podróży - minęła szybciej i sprawniej niż zwykle. O dziwo! Przesiadka we Frankfurcie pomyślna, w Philadephi na styk, ale dzięki temu zaoszczędziliśmy kolejne godziny.
Poznaliśmy kilkoro bardzo ciekawych amerykanów oraz słowackiego aktora i reżysera teatralnego mieszkającego i pracującego we Wrocławiu.

Ponad to, Seba wraz ze swoją gipsową twarzą budził u ludzi uśmiechy, dzięki czemu byłą sposobność do przypomnienia sobie nieco języka ;)

Chcielibyśmy Wam przesłać nieco naszej pogody... ;) Kto chce niech poda e-mail !!! :D
Temperatura teraz w nocy ok 16-17st, pogodne przejrzyste niebo i leciutki wiaterek... God bless America !!! ;)

Jutro zapowiada się upalny, ciekawy dzień. Oby tak samo dobry jak dziś..

Zdjęcia z dzisiaj : DZIEN PIERWSZY